Pożegnania czas…
Były wielkie wzruszenia, a także radość i smutek wśród uczestników zakończenia roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 15. Podczas uroczystości pożegnano uczniów klasy ósmej oraz wieloletniego dyrektora szkoły p.Grzegorza Hanke.
Podczas zakończenia wyróżniono i nagrodzono najlepszych uczniów. Najwyższymi średnimi ocenami mogły pochwalić się Natalia Różańska i Maria Sulej. Uczennice zostały wytypowane do Nagrody Prezydenta Pabianic przez dyrekcję szkoły i wychowawczynię p.Lucynę Sobutkowską - Siekierę.
Tytułami „ Najlepszy sportowiec” wyróżniono Antoniego Kowalczyka i Kacpra Kwaśnego. Nagrody wręczał nauczyciel wychowania fizycznego p.Wojciech Wójtowicz.
Bardzo sympatycznie podziękowano i wyróżniono rodziców uczniów.
Wzruszające przedstawienie, w którym zagrali uczniowie klas ósmych, było pełne filozoficznych pytań o sens i istotę życia. Wykorzystano w nim wiersze Wisławy Szymborskiej. Występy uczniów przygotowała i spektakl wyreżyserowała p.Lucyna Sobutkowska – Siekiera, nauczycielka języka polskiego przy współpracy p.Sylwii Zawadzkiej i p.Ewy Skiby – Jaworowskiej.
Dodatkowo na pożegnanie specjalny wiersz napisała Olga Lubońska, uczennica klasy 8, która go przedstawiła publiczności.
Klasy szóste przygotowały niespodziankę. Pożegnały starszych kolegów wręczając im pamiątkowe czapki absolwentów wykonane samodzielnie.
Kulminacyjnym punktem uroczystości było pożegnanie dyrektora szkoły p.Grzegorza Hanke.
Pan wicedyrektor Paweł Lewicki przypomniał historię kariery zawodowej p.Grzegorza Hanke.
„Dziś przyszedł czas na to, aby w kilku zdaniach przybliżyć postać drobnego z wyglądu, ale wielkiego duchem człowieka.
Pan dyrektor Grzegorz Hanke urodził się w listopadzie roku pamiętnego. W Szkole Podstawowej nr 15 pracuje od 1981 roku. Dyrektorem został bardzo wcześnie, bo już w 1991 roku, czyli 10 lat po rozpoczęciu bardzo obiecującej kariery w zawodzie nauczyciela historii. Jako młody dyrektor bardzo dzielnie i ambitnie pełnił swoje obowiązki. Jednak niedługo rządził Szkołą Podstawową nr 15 im. Marii Skłodowskiej-Curie, bo już w roku 1999 w jej miejsce powstało Gimnazjum nr 2, które otrzymało imię Armii Krajowej. Również w tej placówce powierzono Grzegorzowi Hanke dyrektorowanie. Po różnych przemianach w polskim szkolnictwie, po wielu latach reorganizacji i udoskonaleń zlikwidowano gimnazja i powróciła Szkoła Podstawowa nr 15 im. Armii Krajowej. I tu dyrektor Hanke wciąż rządził, zresztą był bezkonkurencyjny. Co prawda niektórzy próbowali konkurować z nim, ale odpadali w przedbiegach. Takim to sposobem nasz dyrektor rządzi i dzieli od 32 lat. Liczba niewyobrażalna, ile to czasu minęło. Pamiętam to wydarzenie jak dziś, kiedy to młody chłopak został wytypowany przez Radę Pedagogiczną do pełnienia najważniejszej funkcji w szkole. Było trochę stresu, ale dał radę.
Gdy ja zostałem zatrudniony w Szkole Podstawowej nr 15 dyrektorem była p. Barbara Koplin i przydzieliła mi tzw. opiekuna młodego nauczyciela i był nim właśnie Grzegorz Hanke. Szybko się zaprzyjaźniliśmy. No ale cóż, ten mój przyjaciel wskoczył na stołek dyrektora. Ale na szczęście woda sodowa nie uderzyła mu do głowy i bardzo dobrze układała nam się współpraca. Niestety albo stety nastał rok 2006 i dyrektor Hanke wymyślił sobie, że zostanę jego zastępcą. Nie ukrywam, że miałem różne obiekcje, co do tej propozycji, ale dałem się przekonać. Musiał mi obiecać tylko jedno, że nie będę musiał przemawiać na różnego rodzaju uroczystościach. I dotrzymał słowa, aż do dzisiaj, kiedy wybiera się na emeryturę. Ale sobie wymyślił. Byłem przekonany, że jeśli zostałem wicedyrektorem to zawsze będę miał nad sobą przełożonego i to nie byle jakiego.
Dziś nadszedł dzień, w którym Grzegorz Hanke uroczyście kończy rok szkolny po raz ostatni jako dyrektor. Życzymy mu, aby nadal spełniał swoje marzenia, aby każdy dzień przynosił radość i spokój na emeryturze dyrektorskiej. Na koniec spójrzmy na kilka migawek z jego szkolnego życia. Zapraszam!”
Kwiaty i podziękowania otrzymał dyrektor od pracowników szkoły, Rady Rodziców i uczniów.
- Tyle lat pracy minęło bardzo szybko. Ale tak jest w przypadku, gdy lubi się to co się robi. A ja lubiłem swoją pracę – podsumował p.Grzegorz Hanke i podziękował wszystkim na sali i życzył miłych wakacji!!!