W dniu 13.02.2024r. mama jednego z uczniów naszej klasy przeprowadziła dla nas warsztaty z robienia faworków.
Podczas zajęć mama Adriana szczegółowo opowiedziała naszej klasie historię powstania faworka, o której wam teraz opowiem.
Początkujący cukiernik przez przypadek wziął samo ciasto na pączki bez nadzienia i wrzucił je na gorący tłuszcz, gdy zauważył swój błąd posypał ciasto cukrem pudrem, a gdy jego szef spróbował wypieku - teraz faworaka - posmakował mu on i tak właśnie powstał pierszy faworek. A wiecie skąd wzięła się nazwa faworek? Powstała od tego iż dawniej rycerze dostawali od swoich dam kokardki na znak jej przychylności. Faworek przypomina kształtem właśnie taką kokardkę.
Wróćmy teraz do opisu zajęć. Czas robienia faworkow mijał nam miło i przyjemnie. Bacznie obserwowaliśmy każdy etap robienia ciasta od łączenia składników aż po wałkowanie. Mogliśmy pod koniec procesu robienia chrustu (czyli inaczej faworków) sami je składać na kształt faworków. Jak były gotowe wszyscy zjedliśmy je ze smakiem.
Adam Sztandera